Wprowadzenie

Nikon Z6II

Inna technologia i inne możliwości. Bezlustro : czyli o mniejszy korpus – coś dla mnie, choć po trzymaniu w ręce D750 z obiektywem Tamrona, Z6II wydał się ledwo przerośniętą “małpką” –  przyzwyczaję się :D. Za to nowy autofokus, wraz ze wszystkimi bajerami, a w szczególności znikły ograniczenia z punktami ostrzenia z D750 i są bardzo ciekawe tryby z automatycznym ostrzeniu na oku włącznie. Brakuje mi za to przycisku zmiany trybu światłomierza, który w Z6II został usunięty, lecz można go przywrócić dzięki klawiszom Fn1 lub Fn2 które da się ustawić odpowiedni, brakujący przycisk.

Wprowadzenie

Nikon D750

Wierny towarzysz wypadów w każde miejsce, bardzo ergonomiczny a przesiadka z D7100 była prawie niezauważalna. I na tym opis mógłbym skończyć gdyby nie dwie rzeczy: w D7100 powierzchnia punktów ostrzenia jest rozłożona prawie na całej powierzchni, a w D750 wypełnia tylko jakieś 60% centralnej części kadru. Da się wycinać z kadru, rekomponować… ale po co? No i migawka w D750 max to 1/4000, a w D7100 – 1/8000. W słoneczny dzień, ISO 100, jasny obiektyw i nagle okazuje się że 1/4000 bywa za mało. Ale oprócz tego aparat mi pasuje i współpraca idzie jak po maśle.

Wprowadzenie

Nikon D7100

W zasadzie chcę go pochwalić tak samo, jak D750. Nie daje sobie tak dobrze w trudnych warunkach oświetleniowych jak D750, ale ma migawkę 1/8000 i lepiej rozstawione punkty ostrzenia. A ze względu na crop przydaje się do długich ogniskowych i makro. Jeździ tez ze mną na wszystkie eventy, gdzie na nogach mam rolki 😀 Wiele fajnych zdjęć z Night Skate czy maratonów powstały dzięki niemu. Twardy zawodnik, nadal współpracuje nam się bardzo dobrze, choć rzadziej niż kiedyś.

Wprowadzenie

Nikon Nikkor Z 24-70 f/2.8S

Obiektyw który nazwałbym bezkompromisowym – znakomita jakość optyki, nienachalny design i wreszcie parę gadgetów które tak lubię. Z detali – osłona przeciwsłoneczna znacznej lepsza w użytku niż w Tamronie G2 – montaż i demontaż jest naprawdę wygodny, dodatkowy pierścień i przyciski, który można przypisać do dowolnej funkcji w aparacie. No i wyświetlacz, w sumie fajny, pracuje w trzech trybach: ogniskowa, przysłona lub głębi ostrości. Ogólnie zbytek i chyba przerost formy nad treścią, ale mi się podoba. 

Wprowadzenie

Nikon Nikkor 70-200mm f/2.8

W zasadzie ta armata nazywa się Nikkor 70-200mm f/2.8G ED-IF AF-S VR, ale na całość tytułów nie starczyło by miejsca powyżej 😀 Obiektyw pojawił się u mnie po totalnym zawodzie, jaki sprawiły mi amatorskie, ciemne obiektywy pokroju: Nikkor 55-200mm f/4-5.6G VR czy Sigma 70-300mm f/4-5.6 APO DG Macro. Jak na swój kaliber jest obiektywem wygodnym i ergonomicznym w użyciu. A wszędzie tam gdzie nie sięgną “krótsze” obiektywy, on jest mistrzem jakości, plastyczności i amerykańskiego skracania planu. Żałuję czasami że nie jestem w stanie go zabrać, tam gdzie mógłby pokazać pazury. No ale waga i wymiary czasami nie dają wyboru.

Wprowadzenie

Nikon Nikkor 85mm f/1.8G

Najnowszy nabytek, kiedy stało się oczywiste że absolutnie w szklarence musi się znaleźć stałoogniskowy obiektyw jaśniejszy niż f/2.8. Na pewno nie może być to “piędziesiątka” – po prostu mi nie “leżała”. Akurat trafił mi się na parę dni, pożyczony Nikkor 85mm f/1.4G… i już wiedziałem że to jest to, czego szukałem! Plastyka obrazu była porównywalna do jaśniejszej i droższej wersji, a przy tym jest lżejsza i poręczniejsza. Nie wspominając już o ok 3 krotnie większej cenie. I tak “osiemdziesiątka piątka” została ze mną robiąc bardzo dobre zdjęcia i w zasadzie nie posiadając żadnych wad, które mógłbym sobie przypomnieć. 

Wprowadzenie

Nikon Nikkor 35mm f/1.8G DX

Niby 35mm dla DXowych aparatów Nikona to taka “pięćdziesiątka” dla pełnej klatki, ale ten obiektyw mi przypadł do gustu. Mały, lekki, można go zabrać praktycznie wszędzie, a zdjęcia wychodzą z niego naprawdę satysfakcjonujące. I tu mógłbym skończyć gdyby nie mariaż tego szkła z nowym D750. Bez włączonego wykrywania obiektywów DX, ten obiektyw bardzo dobrze dawał sobie radę jako obiektyw pełnoklatkowy, a ledwo widoczna wineta w rogach potrafiła dodać smaku zdjęciom. Jeżeli chodzi o uniwersalność ten obiektyw spokojnie staje obok Tamrona 24-70mm f/2.8 G2, o wiele droższego przecież.

Wprowadzenie

Nikon Hand Strap II

Oto magiczny pasek na nadgarstek firmy Nikon, o którym wspominałem przy okazji podobnego gadżetu od Peak Design. Ale ten pasek jest bezpieczniejszy i wygodniejszy od produktu PD. W dolnej części, przykręcanej do aparatu dzięki gwintowi statywowemu ma od razu złączkę ARCA. Nie to żeby PD Clutch go nie miał, ale jest to jedna z niewielu produktów, których już bardziej ulepszyć się po prostu nie da.

Wprowadzenie

Nikon Waterproof Backpack

Pierwszy plecak firmy Nikon w mojej kolekcji. Lowepro ma coś wodoszczelnego wśród swoich produktów, ale jest to tak drogie (nawet wśród używek) że nie było o czym mówić. Plecak dość wygodny jak na swoją prostą budowę, pojemność 20L i choć producent przewidywał go dla aparatu CoolPix W300, poczciwy D7100 też się mieści, a nawet sporo suchych ciuchów na zmianę. Pojawił się u mnie wraz z potrzebą zabrania sprzętu foto na “Hardkorowy spływ kajakowy“. Plecak sprawdził się na jeziorze Łagowskim, gdzie przeprowadzałem pierwsze testy, jak i na spływie 🙂